Placówka Wsparcia Dziennego Szczecin os. Kasztanowe
Park Trampolin
Kolejny dzień wakacyjnych atrakcji ze świetliczakami z os. Kasztanowego. Tym razem w parku trampolin Fun Jump. Zabawa do upadłego, z wyciskaniem ostatniej kropli potu. Mokre włosy i koszulki to norma. Nic nam nie zaburzy świetnej zabawy.
Placówka Wsparcia Dziennego Nętkowo
„Nauka przez zabawę”
Dnia 13.07.22 dzieci z PWD Nętkowo wybrały się wraz z opiekunami na wycieczkę do Stargardu. Jazda pociągiem, zabawy na świetnym placu zabaw, obiad w Pizza Hut a na koniec główny cel naszej podróży, czyli zajęcia w Stargardzkim Centrum Nauki Filary! Dzieci bawiły się znakomicie.
Wycieczka Placówek Wsparcia Dziennego ze Szczecina: ul. 9 Maja, ul. Iwaszkiewicza i os. Kasztanowe
Kolejna planowana wycieczka, na którą udali się podopieczni PWD była do Kołobrzegu! Pogoda nas nie rozpieszczała, ale wszyscy dzielnie znosili wietrzną aurę.
Wycieczkę zaczęliśmy od obejrzenia ekspozycji w Muzeum 6D, było to wielosensoryczne doznanie specjalnie przygotowane dla dzieci. Odwiedziliśmy również muzeum Historii Osad Rybackich. Później był czas na zakup pamiątek, lody, gofry i oczywiście na plażę! Czerwona flaga nie pozwoliła na kąpiel, ale zabawy w nadmorskim piachu też mają w sobie wiele uroku. Na wieczór wróciliśmy do domu zmęczeni, ale szczęśliwi!
Placówka Wsparcia Dziennego w Szczecinie na ul. Iwaszkiewicza oraz na os. Kasztanowym
Nadleśnictwo w Kliniskach
19 lipca wybraliśmy się na wycieczkę do lasu. Zbiórka przed placówką na ul. Iwaszkiewicza była już o 7.40! Autobusem pojechaliśmy na dworzec PKP, następnie pociągiem do Klinisk. W lesie w Kliniskach mieliśmy zorganizowaną lekcję edukacyjną, na której dowiedzieliśmy się o zwierzątkach, owadach i roślinności występującej w lasach, jak zachowywać się w lesie oraz jak zachować się gdy spotkamy dzikie zwierzątko w lesie. Dowiedzieliśmy się: Kto jest leśnym deweloperem? - dzięcioł, Jak potocznie nazywamy trzmiela? - bąk, czym są postawione przy paśnikach słupki? - lizakami dla zwierząt kopytnych.
Była zabawa zręcznościowa, zbieraliśmy też drobiazgi leśne, np. coś niebieskiego, albo coś szorstkiego, a później z tych małych leśnych skarbów zrobiliśmy swoje leśne pocztówki. Oo wykonaniu pocztówki z elementami leśnego runa zrelaksowaliśmy się przy ognisku z kiełbaską, która najlepiej smakuje gdy upiecze się ją samemu!
Wróciliśmy jak zawsze zmęczeni, ale szczęśliwi.