Jako Rzecznik Praw Dziecka TPD oraz wieloletni pedagog na co dzień spotykam się problemami i rozterkami najmłodszych. Widzę z czym muszą się mierzyć i jak my dorośli: rodzice, nauczyciele, wychowawcy często nie potrafimy ich w tym cierpieniu wesprzeć, a czego pragną nasze dzieci? Czegoś, co każdy z nas jest w stanie im podarować, niezależnie od statusu materialnego i społecznego.
Naszym pragnieniem jest sprawić, by im niczego nie zabrakło (dobra materialne), często zapominamy, że to, co je uszczęśliwi jest na wyciągnięcie ręki. Dlatego może warto wdrożyć w życie tych kilka wskazówek, które uszczęśliwią nasze dzieci.
Dlatego jako Rzecznik Praw Dziecka TPD zachęcam do głębokiej refleksji.
Kontakt:
tel. 665 294 901
e-mail: rzecznik@tpd.szczecin.pl
www.tpd.szczecin.pl/tpd-zor/rzecznik
Naszym pragnieniem jest sprawić, by im niczego nie zabrakło (dobra materialne), często zapominamy, że to, co je uszczęśliwi jest na wyciągnięcie ręki. Dlatego może warto wdrożyć w życie tych kilka wskazówek, które uszczęśliwią nasze dzieci.
- Po pierwsze: Wolny czas – starajmy się nie planować nieskończonej ilości zajęć dodatkowych, w zamian zaplanujmy czas, w którym dziecko może swobodnie popuścić wodze fantazji i swobodnie się bawić, odgrywać scenki, wyjść z przyjaciółmi na dwór, lepić z plasteliny, itp. Nie róbmy z dziecka dorosłego, któremu wiecznie brakuje czasu dla siebie!
- Po drugie: Dzieciństwo wolne od kłótni rodziców – nie chodzi o to, by dziecko trzymać pod kloszem, by nie miało pojęcia o tym, że ludzie mogą i mają prawo nie zgadzać się ze sobą. Szczęśliwe dzieciństwo to jednak okres, w którym nie jesteśmy świadkami niekończących się, burzliwych i brutalnych awantur domowych.
- Po trzecie: Pewność, że nie będą porównywane i oceniane – zanim powiesz: „czy mógłbyś być taki, jak Twój młodszy brat?” Ugryź się w język. Zaufanie, którym obdarza Cię twoje dziecko jest bezwarunkowe. Ono cię nie porównuje do innych i oczekuje tego samego od Ciebie.
- Po czwarte: Możliwość przeżywania negatywnych emocji. Przestańmy karać i obwiniać nasze dzieci za to, że odczuwają gniew i złość. Przestańmy nazywać je niegrzecznymi, tylko dlatego, że się zdenerwowały. Zamiast tego pokażmy im, jak zarządzać swoimi emocjami.
- Po piąte: Uznanie za wysiłek, który dziecko wkłada w swoje zadania. Ukierunkowanie na sukces sprawia, że gdy go brak, dziecko przeżywa wieczną frustrację. Skoncentrowanie na pracy, wysiłku uczy dziecko uznania własnej wartości. Pokazuje, ze poczucie szczęścia nie musi być związane z rezultatem naszej pracy, ale z próbami które podejmujemy, by coś osiągnąć.
- Po szóste: Wartość płynąca z więzi rodzinnych. Niezależnie od tego czy jest to rodzina pełna, czy związek rodziców jest formalny, czy nie poczucie, że mamy w rodzinie oparcie stanowi fundament dziecięcego szczęścia i stabilizacji emocjonalnej. Uczmy zatem dziecko dbania o innych i sami dbajmy o nie oraz o siebie nawzajem.
- Po siódme: Możliwość uczenia się na błędach. Bez takiego doświadczenia trudno cieszyć się, tym co mamy, co udało się nam osiągnąć. Nie ułatwiajmy wszystkiego naszym dzieciom, pozwólmy im się mylić.
- Po ósme: Poczucie odpowiedzialności. Przydzielmy dzieciom obowiązki, po to by mogły czuć się z siebie dumne, w ten sposób poznają swoją wartość. Obowiązki budują poczucie wspólnoty i przynależności do rodzinnego grona.
- Po dziewiąte: Szczęśliwe chwile. Czas w którym jesteśmy razem, w którym odkładamy telefony i obdarzamy bliskich swoją obecnością i uważnością pokazuje naszym dzieciom jak są dla nas ważne i kochane.
- Po dziesiąte: Szczęście rodziców. Szczęśliwe dzieci, wychowywane są przez szczęśliwych rodziców, dlatego na naszym przykładzie nauczmy nasze dzieci szczęścia płynącego z małych rzeczy, tak aby mogły docenić „to co tu i teraz”.
Dlatego jako Rzecznik Praw Dziecka TPD zachęcam do głębokiej refleksji.
Kontakt:
tel. 665 294 901
e-mail: rzecznik@tpd.szczecin.pl
www.tpd.szczecin.pl/tpd-zor/rzecznik